Autor: Lauren Oliver
Tytuł: Delirium
Liczba stron: 360
Lena żyje w czasach w których miłość uznana została za chorobę. Dziewczyna wierzy w to co wszyscy mówią o miłości, że jest złą podstępną chorobą. Kiedy jest się w odpowiednim wieku przyjmuje się odpowiednie remedium. Lena nie może doczekać się dnia w którym przyjmie antidotum. Jednak nim to nastąpi życie dziewczyny zmienia się. Poznaje Aleksa i zakochuje się.
Pomysł oryginalny i bardzo fajny. Jednak we mnie książka budzi uczucia dość sprzeczne. Delirium czyta się szybko, ale książka nie wciąga tak jak powinna (przynajmniej mnie nie wciągnęła). Do połowy raczej mało się dzieje, miejscami jest nawet nudnawo, ale w połowie książka rozkręca się, ale tylko na jakiś czas, aby pod koniec znowu się rozkręcić i zainteresować swoim zakończeniem na tyle, że chce się sięgnąć po kolejną część. Ogólnie książka jest dobra, ale czegoś moim zdaniem w niej brakuje, nie jest to jednak brak, który szczególnie obniżałby 'wartość' książki.
Miłość w książce jest pokazana w sposób bardzo ciekawy. Mogłabym powiedzieć, że trochę zmusza do zastanowienia się nad tym jak wielką rolę w naszym życiu to uczucie odgrywa. Osobiście po przeczytaniu Delirium stwierdziłam, że świat bez miłości byłby nudny, szary, nijaki. W końcu miłość to nie tylko gorące uczucie między zakochanymi w sobie ludźmi, ale też miłość rodzicielska. W świecie bez miłości nie byłoby również innych uczuć, które chcąc nie chcąc miłości towarzyszą (nawet te negatywne)
Książkę polecam, głównie ze względu na ciekawy temat. Fajnie się ją czytało i myślę, że warto się z Delirium zapoznać.
Ocena: 7/10
Na mnie pierwsza część również nie zrobiła ogromnego wrażenia, ale czytałam dalej i nie zawiodłam się. Oliver bardzo mnie zaskakiwała, warto kontynuować ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mai
Jakoś nie mogę trafić na tą książkę, chciałam kupić koleżance w prezencie świątecznym, ale oczywiście w Empiku nie było.. Czas zacząć zamawiać książki przez internet :)
OdpowiedzUsuńPierwsza część troszkę mnie zawiodła, ale w "Pandemonium" autorka rozkręciła się na całego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Delirium bardzo mi się podobało :3 A zakończenie drugiej części! Po prostu mistrzostwo! Czekałam na trzecią z tak wielkim zniecierpliwieniem, że nie wiem :3 Cała seria jest świetna.
OdpowiedzUsuńTo seria, o której marze dniami i nocami! :(
OdpowiedzUsuńpo-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com
Jedna z najgorszych serii jakie czytałam, co prawda Delirum było w miarę dobre ale pozostałe dwie części są okropne.
OdpowiedzUsuńNa pewno się skuszę na Delirium ^^ I wymieniłabym się chętnie za Ciemność przed świtem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
Też chce przeczytać !
OdpowiedzUsuńi-am-ready-for-reading.blogspot.com
Osobiście ,,Delirium" bardzo mi się podobało, ale rozumiem twoje zdanie. :) Myślę, że dopiero w drugiej i trzeciej części można dostrzec wiele zmian, które odbiera się bardzo korzystnie. Przykładowo Lena staje się bardziej wytrwała i ,,dzika", i nie musimy już jej komentować jako ,,ciepłe kluchy". ^^ Dlatego może jednak spróbujesz z Pandemonium :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem książka byłą cudowna, nieźle daje do myślenia :)
OdpowiedzUsuńMam nieokreśloną fazę na Ciemność Przed Świtem, ale póki nie uzbieram Pottera to nie ruszę innych książek :D
OdpowiedzUsuńDelirium czeka na mnie na półce. Mój własny-osobisty-prywatny egzemplarz kupiony dzięki wyrzeczeniom, ale jest! Nie mogę się doczekać! :)
OdpowiedzUsuńDelirium mi się naprawdę podobało! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń