Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket

piątek, 14 lutego 2014

16. Marek Krajewski - "Liczby Charona"

 Dziś nie recenzja, a jedynie krótka opinia o książce Liczby Charona. Nie mam teraz zbyt wiele czasu dlatego nie zdecydowałam się na pełną recenzję, mam nadzieję, że niedługo czasu będę miała więcej, a posty pojawiały się będą częściej.

Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Liczby Charona
Liczba stron: 301
Opis:Każdy może zostać Bogiem, wystarczy tylko poznać odpowiedni kod.
Maj 1929 roku. Lwów. Komisarz Edward Popielski wyleciał z policji za niesubordynację. Wreszcie ma czas na rozwiązywanie zagadek matematycznych i... na miłość. Namówiony przez piękną Renatę podejmuje się ryzykownego zlecenia i szybko wpada w kłopoty. A we Lwowie znów wrze. Brutalne morderstwa wstrząsają miastem. I tylko policja wie, co kryje w sobie tajemniczy list od mordercy.
W Liczbach Charona Popielski ma szansę zmienić swoje życie - wrócić do policji i założyć rodzinę z ukochaną kobietą. Ale miłość jest ślepa, podobnie jak sprawiedliwość...

  Opinia: Matematyka: jedyny wróg jakiego posiadam wśród nauk. Nie lubię matematyki, nie rozumiem matematyki i obawiam się, że pewnie nigdy jej nie zrozumiem. To jeden z powodów dla których trochę obawiałam się rozpoczęcia przygody z Liczbami Charona. Przyznaję się, że jestem mile zaskoczona tym, że kolejna książka Krajewskiego tak mi się spodobała. Autor nie bombarduje nas matematycznymi regułami i wzorami, a jedynie pokazuje nam ciekawy aspekt tej nauki, zaciekawia. Książka została dobrze napisana, fajnie oddaje klimat opisywanych miejsc. Czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Może jest moim zdaniem trochę gorsza od Erynie, która to była moją pierwszą książką tego autora, ale uważam, że naprawdę warto ją przeczytać. Fajne postaci, ciekawa zagadka, brutalne morderstwa. Główny bohater to człowiek dość ciekawy, może budzić zarówno sympatię jak i nienawiść, ja osobiście zawisłam pomiędzy tymi dwoma. Książkę polecam zwłaszcza ze względu na fajny styl.
Ocena: 7/10

6 komentarzy:

  1. Matematyki nie trzeba się bać;) A jeśli autor jest dobry, pojawi przystępnie wyjaśnić nawet zawiłe kwestie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. może kiedyś się skusze - dla mnie matematyka nie była koszmarem, aczkolwiek nie bardzo za nią przepadałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam jedna pozycje tego autora na mojej polce. Jesli mi sie spodoba to moze siegne i po te ksiazke. :) Wybacz brak polskich znakow, ale problemy z klawiatura..

    po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka na pewno przyciąga uwagę, ale nie wiem czy chce przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi ciekawie, może się skuszę, jeśli na nią się natknę.

    OdpowiedzUsuń