Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket

wtorek, 14 stycznia 2014

#5 Upadli 1 Thomas Sniegoski "Nefilim" ("The Fallen")

Witam!
Planowałam tę książkę opisać w pełnej, "dużej" recenzji, ale postanowiłam jednak poprzestać na mojej tradycyjnej notce z opinią, ponieważ nie mam teraz wiele czasu na dłuższe pisanie. Przejdę więc od razu do opinii.
 
Autor: Thomas Sniegoski
Tytuł: Nefilim ("The Fallen")
Ilość stron: 320
Z okładki: Aaron nie jest złym chłopakiem. Po prostu jest inny... Osierocony w dzieciństwie, porywczy i skłonny do niezrozumiałych zachowań. Samotnik i outsider. Po latach tułaczki znalazł wreszcie swoje miejsce w domu Toma i Lori Stanley. Teraz stara się żyć tak samo jak inni ludzie.
Ale nie jest człowiekiem.
W wigilię osiemnastych urodzin zaczyna śnić. Widzi pole bitwy, chaos, powalane kurzem zbroje, wzniesione miecze. Krew. Słyszy szczęk broni, nienawistne okrzyki, jęki konających.
I łopot ogromnych skrzydeł przysłaniających burzowe niebo.
Zrodzony z anioła i śmiertelnej kobiety, Aaron jest nefilimem. Istotą wstrętną Bogu i jego Potęgom. Ostatnią nadzieją upadłych... Wyrok na niego już zapadł! Tropem Aarona podąża dowódca boskich Potęg, Verchiel.
Cel uświęca środki. W tej wojnie nie będzie jeńców.
Opinia: Z tematyką nefilimów spotkałam się już wcześniej w kilku paranormalach i w sumie jest to tematyka dość ciekawa. Tu nie mamy do czynienia z romansem (a przynajmniej nie jest on w książce najważniejszy, chociaż wątek miłosny się pojawia, to jest on ograniczony do minimum, które nie powinno drażnić ludzi, którzy romansu w fantastyce nie szukają). Odkąd kilka lat temu przeczytałam "Szeptem" (nie dane było mi czytać całej serii, ale znajduje się w założeniach mojej akcji "powrót do fantastyki") przepadam za motywami angelologicznymi w książkach. Książkę bardzo szybko się czyta i chociaż miałam w tym tygodniu bardzo mało czasu na czytanie to zauważyłam, że gdybym dysponowała takimi zasobami czasu jakie mam zazwyczaj na czytanie, to pochłonęłabym ją w jeden dzień. Ogólnie napisana dość prostym, przystępnym językiem (momentami dla mnie zbyt trywialny i odnosiłam wrażenie, że pisał to amator). Książka nie jest wyjątkowo porywająca. Miejscami trochę nudzi, mimo szybkości czytania. Postaci raczej mało ciekawe i niezbyt barwne, ale nie irytujące. Nie jest źle, ale na tle innych czytanych przeze mnie ostatnio książek wypada dość blado (mimo, że nie były to tego typu książki, to po prostu były lepiej napisane) Nie wiem czy prędko sięgnę po kolejną część, ale nie wykluczone, że będę chciała kiedyś tę serię dokończyć.
Ocena: 5/10
Brak Ulubionego Cytatu!
               Kolejnego postu możecie spodziewać się już w weekend. Planuję napisanie dla Was między innymi recenzji filmu "Pod Mocnym Aniołem" i książki Susan Beth Pfeffer
                                                                                                      Pozdrawiam kuroneko_ne

1 komentarz:

  1. Czytałam niedawno Nefilim, i mimo, że dałam trochę wyższą ocenę to mam podobne zdanie. Książka nie była zła, ciężko uczepić się czegoś, wyszukać rażące błędy jednak brakowało "tego czegoś", było po prostu poprawnie. Następne części czekają na swoją kolej jednak książka nie miała takiego zakończenia, abym na już musiała poznać dalsze losy Aarona, więc sobie jeszcze trochę poczekają.

    Pozdrawiam, Niko.

    OdpowiedzUsuń